Protest przeciwko stronniczości mediów w relacjach z obecnych wydarzeń w Palestynie

Protest przeciwko stronniczości mediów w relacjach z obecnych wydarzeń w Palestynie

Started
October 27, 2023
Signatures: 880Next Goal: 1,000
Support now

Why this petition matters

Zwracamy się z apelem do wszystkich polskich mediów/serwisów internetowych o rzetelne informowanie o wydarzeniach mających miejsce obecnie w Palestynie i Izraelu, a w szczególności w Strefie Gazy.

Przekazy medialne, które opierają się niemal wyłącznie na stanowisku izraelskich władz są stronnicze i nieakceptowalne w wolnych mediach demokratycznego państwa prawa.

Zwracamy uwagę, że zbrodnie popełniane na ludności Strefy Gazy oraz na pozostałym okupowanym terytorium Palestyny nie mogą być usprawiedliwiane zbrodniami popełnionymi na ludności izraelskiej.

Trzeba wyjątkowo złej woli bądź rażącej niewiedzy, aby kreować alternatywną rzeczywistość, w której Izrael padł ofiarą niesprowokowanej niczym agresji palestyńskiej organizacji Hamas.

W rzeczywistości brutalne i zbrodnicze ataki na izraelskich cywilów z 7 października nie są źródłem przemocy w Gazie – choć zapoczątkowały obecną jej eskalację. To co się wydarzyło jest całkowicie niezrozumiałe bez uwzględnienia 75 lat czystek etnicznych, 56 lat okupacji i aneksji, oraz narzucenia Palestyńczykom reżimu okupacyjnego nazywanego apartheidem przez organizacje praw człowieka, takie jak Amnesty International, Human Rights Watch, czy izraelska organizacja praw człowieka B’tselem

Przez dekady państwo Izrael ignorowało liczne rezolucje ONZ, w których wskazywano na rażące naruszenia prawa międzynarodowego w stosunku do narodu palestyńskiego. Kontynuowana wbrew prawu międzynarodowemu nielegalna ekspansja osadnicza na Zachodnim Brzegu, nieludzka i będąca w rzeczywistości wyjątkowo okrutną formą okupacji blokada Strefy Gazy, która doprowadziła tę zamieszkałą przez 2,3 mln osób enklawę, na skraj katastrofy humanitarnej, nieustające ataki na ludność cywilną, w tym zabójstwa, aresztowania bez prawa do procesu i wysiedlenia ludności oraz masowe wyburzanie palestyńskich domów, stanowią ledwie część arsenału aparatu przemocy, jakim dysponuje i jakiego używa na co dzień Izrael.

Nawet olbrzymia dysproporcja w używaniu siły, którą odzwierciedlają choćby statystyki ofiar, nie wpływa na niezachwiane poparcie izraelskiego rządu przez zachodnie, w tym polskie media.

Ponadto gdy w kontekście obecnych wydarzeń niemal wszystkie doniesienia pomijają palestyńską ludność cywilną mamy do czynienia z utożsamianiem wszystkich Palestyńczyków z Hamasem. Etykietowanie mieszkańców Strefy Gazy mianem „terrorystów” bądź ich wspólników, stanowi przejaw języka dehumanizacji, który oznacza, że media usprawiedliwiają dotychczasowe zbrodnie na ludności Strefy Gazy i dają zielone światło dalej posuniętym zbrodniom przeciwko ludzkości.

W żadnym opublikowanym przez polskie media artykułach nawet nie wspomniano, że bezpośrednio w izraelskim rządzie zasiada osoba oskarżona o wspieranie uznanej za terrorystyczną organizacji Kach. Osoba ta chełpi się także oddawaniem hołdu Baruchowi Goldsteinowi, który w 1994 roku w ataku terrorystycznym zabił 29 modlących się w meczecie palestyńskich cywili i ranił 125 innych. To Ben Gvir, izraelski minister bezpieczeństwa, który mieszka na terenie nielegalnego osiedla izraelskiego na terytoriach palestyńskich. Istnienie tego osiedla jest jawnym naruszeniem prawa międzynarodowego. 

Retoryka uprawiana przez polskie media, uznająca bezsprzeczne prawo państwa Izrael do samoobrony jest haniebna, jeśli nie uznaje jednocześnie takiego samego prawa do obrony ludności okupowanej i prześladowanej od wielu lat.

Nie sposób także nie zapytać, gdzie podziały się artykuły o ofiarach śmiertelnych sprzed 7 października? Tylko w ciągu kilku ostatnich miesięcy izraelska armia oraz nielegalni osadnicy izraelscy zamordowali ok. 200 Palestyńczyków! Na łamach Waszych mediów próżno szukać takich informacji. Przez lata Palestyńczycy próbują pokojowymi metodami walczyć o należne im prawa, ale Waszą uwagę można zdobyć jedynie stosując przemoc.  

Zwraca również uwagę stosowanie podwójnych standardów w relacjach medialnych z rosyjskiej agresji w Ukrainie oraz izraelskiej agresji w Palestynie. Jesteśmy świadkami olbrzymiej rozbieżności. Każdy atak na ukraińskich cywilów jest słuszne potępiany jako zbrodnia wojenna, ale próżno doszukiwać się konsekwentnych potępień ataków na cywilów palestyńskich, mimo że ataki izraelskie bywają nawet bardziej bestialskie i krwawe niż te przeprowadzane przez reżim Putina. Podczas, gdy ukraińska, a także izraelska ludność cywilna znajduje się w centrum uwagi Waszych kamer, palestyńskie ofiary są nieobecne lub służą za usprawiedliwienie zbrodniczych nalotów. Jest to przerażające!

Przerażające tym bardziej, że ta wybiórczość współgra z  dehumanizacją ludności okupowanej, która szeroko rozlewa się w retoryce izraelskiej klasy politycznej, od ministra obrony określającego Palestyńczyków mianem „ludzkich zwierząt”, po nawoływania polityków do zrównania Gazy z ziemią. Głosy te nie zasługują nawet na wzmiankę w Waszych przekazach medialnych, co pozwala oprawcy kontynuować bestialskie zbrodnie, przy milczącej aprobacie Zachodu.

Potępiamy również oświadczenia niektórych polskich dziennikarzy, którzy publicznie wyrażają poparcie dla krwawego odwetu izraelskiego, którego efektem jest już ponad 6 tys. ofiar, w tym w większości kobiet i dzieci. Każda taka postawa zachęca izraelskie władze do niepohamowanej zemsty, której ofiarami w zdecydowanej większości staje się ludność cywilna.

Izraelski badacz Raz Segal, który jest profesorem nadzwyczajnym w dziedzinie studiów nad Holokaustem i ludobójstwem na Uniwersytecie Stockton oraz profesorem nadzwyczajnym w dziedzinie badań nad współczesnym ludobójstwem oświadczył, że izraelski atak na Gazę jest „podręcznikowym przypadkiem ludobójstwa”.

W 44-stronicowym raporcie prawnicy-eksperci z amerykańskiej grupy prawnej Center for Constitutional Rights (CCR) stwierdzili, że „istnieje wiarygodny kazus”, że Izrael „próbuje popełnić, jeśli już aktywnie nie popełnia, ludobójstwa na okupowanych terytoriach palestyńskich, w szczególności przeciwko narodowi palestyńskiemu w Strefie Gazy”.

W tym kontekście stronniczość mediów, w tym także polskich może zostać uznana za współudział w ludobójstwie, poprzez usprawiedliwianie izraelskich zbrodni przeciwko ludzkości.

Jesteśmy świadkami historycznych demonstracji i marszów w europejskich stolicach i miastach. Od ponad dwóch tygodni setki tysięcy ludzi wychodzą na ulice Londynu, Brukseli, Wiednia, Paryża, Barcelony, Aten, Warszawy i wielu innych miast, aby okazać solidarność z Palestyńczykami i naciskać na swoje rządy, aby powstrzymały ludobójstwo i broniły praw Palestyńczyków. One również są opacznie przedstawiane przed media, jako antysemickie i nie biorą zupełnie pod uwagę ludzkich odruchów moralnych tak wielkich liczb obywateli krajów europejskich do podjęcia działań na rzecz zaprzestania ludobójstwa.

Do tych protestów zaliczamy również odważne akcje blokowania Białego Domu przez grupę Jewish Voice for Peace, która prezentuje przecież odczucia części Żydowskiej społeczności.

Wzywamy do natychmiastowego porzucenia jednostronnego przedstawiania tego konfliktu, zanim będzie za późno oraz do rzetelnego przestrzegania zasad etyki dziennikarskiej.

Support now
Signatures: 880Next Goal: 1,000
Support now
Share this petition in person or use the QR code for your own material.Download QR Code